wtorek, 10 listopada 2015

Gala już tuż tuż

Mimo, że zaczęłam już pracę w szkole, nie zrezygnowałam ze stażu w Fundacji Kościuszkowskiej. Po pierwsze dlatego, że nie zostawia się niedokończonych zadań, a po drugie, po prostu lubię tam przychodzić.


Przez ostatni miesiąc zajmowałam się przygotowywaniem i dopracowywaniem prezentacji dotyczącej historii polskiego kina po 1945 roku. Musiałam wybrać najważniejszych reżyserów, wyselekcjonować filmy i oczywiście wszystko zmontować. Oczywiście takie prezentacje robiłam już wiele razy, ale przede wszystkim na użytek rodziny czy przyjaciół. Tym razem sprawa jest poważniejsza, bo podczas gali oglądać ją będzie setka nieznajomych i Agnieszka Holland na dokładkę. Ach tak i telewizja z Polski. Także stresik jest.

Gdy pokaz zdjęć był już prawie gotowy, okazało się, że trzeba zrobić jeszcze jeden filmik - z gratulacjami i pozdrowieniami od współpracowników Agnieszki. Technicznie zadanie o wiele prostsze, bo przy montażu nie trzeba było wiele ciąć, a do tego bardzo ciekawe. Fajnie się ogląda na swoim komputerze pozdrowienia nagrane przez Eda Harrisa, Andrzeja Wajdę czy Janusza Gajosa. Jakoś tak człowiek się czuje bliżej wielkiego świata.

Po drodze były jeszcze inne, mniejsze zadania - pisanie maili do potencjalnych sponsorów, projektowanie tylnej okładki do magazynu wydawanego z okazji gali czy robienie zdjęć produktów przeznaczonych na loterię i aukcję.

Przygotowania już na ostatniej prostej, zostało dopracowanie kilku szczegółów. W najbliższą sobotę wielka gala - wskoczę w odświętną kieckę, buty na obcasach i będę robić zdjęcia. Nie mogę się doczekać!

P.S. Marta - jakieś wskazówki od Królowej Fociasków?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz