wtorek, 8 grudnia 2015

Odwiedziny w National Air and Space Museum

Mieszkam w Waszyngtonie już kilka miesięcy i wciąż odkrywam nowe miejsca. Wielkim plusem tego miasta jest to, że znajduje się tu największy kompleks muzeów na świecie, a w dodatku większość z nich jest zupełnie za darmo.

W niedzielę tydzień temu wybraliśmy się z Borją do Muzeum lotnictwa i przestrzeni kosmicznej.


Muzeum jest ogromne, wszak musi pomieścić liczne modele samolotów czy rakiet. Możemy prześledzić historię lotnictwa poczynając od projektów maszyn latających autorstwa Leonarda Da Vinci, a kończąc na supernowoczesnych samolotach wojskowych i pasażerskich, które latają teraz nad naszymi głowami.





Możemy zobaczyć w jaki sposób były rozpędzane samoloty, zanim jeszcze miały silniki.


A także obejrzeć wnętrza samolotów sprzed kilkudziesięciu lat. Trochę się różni od Ryana czy Wizza, prawda?



Ciekawym dopełnieniem zbiorów są stroje noszone przez pilotów i personel pokładowy.


Jedną z najlepszych części wystawy jest moim zdaniem sala "Jak to lata?", w której można samodzielnie wykonać liczne eksperymenty pozwalające zrozumieć w jaki sposób tak wielkie maszyny jak samoloty mogą w ogóle unosić się w powietrzu.


W części dotyczącej kosmosu możemy zobaczyć przede wszystkim różne rodzaje rakiet.


W zbiorach muzeum znajduje się również ogromy teleskop.


Można także dowiedzieć się jak wygląda codzienne życie na stacji kosmicznej oraz obejrzeć kosmiczną toaletę.


Na koniec warto zajść do sklepu z pamiątkami, nawet jeśli nie zamierzamy nic kupić. Stroje astronautów dla maluchów czy gadżety z Gwiezdnych Wojen to tylko niektóre z ciekawych rzeczy, które można tam znaleźć. Warto sobie chociaż pooglądać.




Muzeum lotnictwa i przestrzeni kosmicznej na pewno nie jest najważniejszą atrakcją Waszyngtonu, ale jeśli zatrzymacie się w stolicy USA na dłużej niż 2-3 dni to na pewno jest to miejsce godne odwiedzenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz